aktualnie nie mam zbyt wielu zdjęć ze względu na to, ze robiłam zdjęcia przeważnie aparatem fotografa weselnego, który jest moim sąsiadem _^_. Dlatego moje zdjęcia, oraz więcej będzie za neidługo. póki co:
szczęśliwa para młoda. Monika jest jedną z najfajniejszych panien młodych, z jakimi miałam do czynienia! :D Pomagałam jej rano wraz z innymi "druhnami" założyć sukienkę, podpiąć włosy, itd x3 w zamian, kopnął mnie zaszczyt - czesała mnie panna młoda! ^___^
wesele było bardzo fajne. Tradycyjne, z miła orkiestrą, oraz atmosferą. Gwoździem wieczoru był mój tata, który w końcu przyjechał z niemiec <3>
w związku z tymże powrotem czekała mnie miła niespodzianka - tata przywiózł mi z podróży parę drobiazgów do pokoju, w moim ulubionym orientalnym stylu. M.In poduszki, żyrandol, zasłony oraz to:
teraz tylko czekam na rozpoczęcie remontu! ^^
Dobrego nigdy dość. Dziś byłam na mieście, po nieszczęsną klawiaturę, a przy okazji kupiłam sobie TO:
wygląda tak aliciowo, ze no <3>
Co do remontu jeszcze - dawno temu, w jakiejś gazecie wnętrzarskiej znalazłam taki mały manekin imitujący te duże, sklepowe. Stwierdziłam, ze chciałabym aby taki stanął u mnie na toaletce - marzenie powoli się spełnia:
tak, to korpus biednej lalki barbie... Skończone pokażę tu!
Nastrój: I feel good ^^
Słuchane: Piiiink, i hity weselne.
Czytane: przed świtem [poczyniłam postepy]
+ Oglądane: filmy, o których pisałam w poprzedniej notce, oraz jakieś głupie kłótnie sądowe, co je mój dad ogląda.
ps. Alpha dog wymiata! ściągnęłam go dziś. Scena Olivii sprawiła, ze się ośliniłam x3.