sobota, 24 października 2009

Wrocław 221009

W czwartek odwiedziłam mój ulubiony Wrocław. Wraz z Koji byłyśmy w kinie, na 3D. prawdę mówiąc, spodziewałam się lepszych efektów, a sam film fabułę miał powalającą _^_. Ale! Gdybym nie spróbowała, to bym nie wiedziała ^^. Połaziłyśmy po sklepach, kupiłam sobie beret w H&Mie, taki słodki. 

Dziś się dowiedziałam, ze moja droga Koji pojechała innym pociągiem _^_. I'll kill her, if I meet her >>' Jej mama mnie zabije XD



Wczoraj z kolei byłam na imprezie halloweenowej z Sarką i jej chłopakiem - Łukaszem ^^. Wytańczyłam się, poszaleliśmy trochę, a ja w końcu miałam sposobność, żeby się przebrać za misę-misę ^^ ogólnie, byłam zdziwiona, ze tyle ludzi się przebrało :D 

nastrój: średni, w tym momencie.

słuchane: tatu wciąż. no i wczorajsze hity, razem z capitan jack :D

czytane: internet ^,~ instrukcja do zmywarki 

oglądane: Pan tadeusz. Mam talent ;].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz